wypada przeprosić za niedogodności...ale migracja do 4 ciężko mi idzie. A niestety część dodatków nie funkcjonuje już w nowym wydaniu;(
Jak to bywa przy migracjach zdarzają się straty. Niestety nie dysponuję wystarczającą ilością czasu i umiejętności żeby to szybciej ogarnąć. Dużo materiału się zabrało na zapleczu i najwyższe czas zacząć wrzucać jakieś obrazki. Czas leci nieubłaganie. Sporo się nawarstwiło. Ale nie ma co narzekać. Jak widać już widać światełko w tunelu. Stoi już 4 w pełnym wydaniu. Czas posprzątać i uruchomić lub niestety wymienić niedziałające dodatki. Skutek - dzisiątki artykułów, w których ręcznie muszę poprawić wyświetlanie zdjęć i najważniejsze galerii. Jak się chciało tyle wrzucać i załatwiać sprawę 1 znacznikiem to teraz trzeba popracować i dłubać w ...artykułach:)
Na zapleczu gzrecznie czakają: Zanzibar, Maroko i wspinaczkowe Dolomity. Mam nadzieję że ogarnę się do następnego wyjazdu...
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających.
Z daleka ciężko sobie wyobrazić wielkość kwiatów magnolii. Kwitnące drzewo jest po prostu duże. I dopiero jak staniesz dłoń w dłoń z takim kwiatuszkiem to robi się po prostu wow:)
Zachody słońca to zawsze dla mnie wdzięczny temat do uwiecznienia. Kadr sam się składa a kolorów nie sposób sobie lepszych wyobrazić. Trzeba tylko być...i nic więcej.
pierwsze oznaki wiosny w zaciszu mojego kwietnika są kolejnym ciekawym sygnałem naszych ciekawych czasów. Tym razem klimatycznych. Szaleństwa pogodowego ciąg dalszy. Na szczęście nie jest to tak "spektakularna" zmiana ja na drugiej półkuli /i cieszmy sie z tego/ ale widoczna i odczuwalna już jest.
Leśne odbicia jak leśne lustra. Idziesz a dookoła normalna zima. Nawet mróz. Ale nasze "krystalicznie" czyste strumyki nie zamarzają:)
Kalendarzowa zima w pełni ale chyba nie taka bardzo zimowa. Zatęskniłem za prawdziwą zimą patrząc za okno.Dobrze, że mam tak blisko domu jezioro i las. Tam ostatnio spotkałem prawdziwą zimę:)I chociaż nasi super prognostycy zapowiadają powrót zimy /i chyba niepotrzebnie skoro nadal trwa:)/ to ja bardziej mam ochotę na trochę śniegu.