Małpi Park w Ubud

W samym sercu Ubud, pośród gęstej zieleni i zapachu tropikalnych drzew, kryje się miejsce, gdzie granica między naturą a duchowością niemal znika — Małpi Park. To nie tylko atrakcja turystyczna, ale także święty las, w którym makaki żyją obok starożytnych świątyń. Spacerując wśród porośniętych mchem posągów i wiszących korzeni drzew banyan, można poczuć, jak rytm balijskiego życia splata się tu z dzikością natury.

Małpi Park w Ubud znany również jako Sacred Monkey Forest Sanctuary, to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc na Bali. Położony w samym sercu wyspy, stanowi połączenie rezerwatu przyrody, starożytnego kompleksu świątynnego i miejsca duchowych praktyk Balijczyków.

Na obszarze około 12,5 hektara rośnie ponad setka gatunków drzew, w tym potężne figowce banyan, a pomiędzy nimi żyje ponad 1200 makaków długoogonowych. Zwierzęta poruszają się swobodnie, dlatego odwiedzający mogą je obserwować z bardzo bliska — czasem aż za bardzo.

Nie noś luźnych przedmiotów — małpy potrafią zabrać okulary, butelki, a nawet biżuterię. Nie karm zwierząt – to niebezpieczne dla nich i dla ludzi. Zachowaj spokój, jeśli małpa się zbliży – nie patrz jej długo w oczy i nie wykonuj gwałtownych ruchów. Najlepsza pora na wizytę to rano, zanim tłumy turystów wypełnią ścieżki.

Bilet wstępu: ok. 100 000 IDR (ok. 25 zł) dla dorosłych, 80 000 IDR dla dzieci.

Godziny otwarcia: codziennie od 9:00 do 17:00.

Czas zwiedzania: około 1–2 godziny wystarczą, by zobaczyć cały teren bez pośpiechu.

Lokalizacja: centrum Ubud, wioska Padangtegal – około 1,5 godziny drogi z Denpasar lub Canggu.

Czy warto odwiedzić Małpi Park w Ubud? Zdecydowanie tak — choć to miejsce potrafi być tłoczne i chaotyczne, ma w sobie coś wyjątkowego. Wystarczy skręcić w boczną ścieżkę, by znaleźć się w cieniu starych drzew, gdzie słychać tylko szum liści i chichot małp. To chwila, w której Bali pokazuje swoją bardziej dziką, niepocztówkową twarz. Małpi Park w Ubud warto odwiedzić nie tylko dla zdjęć czy spotkania z makakami, ale dla samego doświadczenia – by poczuć, jak natura, duchowość i codzienne życie Balijczyków przenikają się w jednym miejscu. Jeśli wybierasz się do Ubud, to przystanek, którego nie powinno zabraknąć w planie podróży.