Trasa z Banywangi na Ijen skuterkiem? Tak i to nie jest jakieś szczególne osiągniecie. A swoboda dysponowania czasem i miejscami gdzie można się zatrzymać bezcenna. Decydujemy się na to rozwiązanie głównie z tych powodów. Szalę przechyliły doniesienia z neta. Da się zrobić i nie jest to super trudne zadanie. Więc my też damy radę.
Trasa z Banywangi na Ijen skuterkiem to łącznie jakieś 60km. Więc jak na skuter w tych warunkach nie jest daleko. Trochę problemów zrobiło się podczas nocnego przejazdu do Ijen ale o tym następny wpis;) Tutaj, jak wyglądała nasza droga.

My tą trase podzielilismy sobie na 2 dni. Dlaczego? Już piszę. Przejazd 60km to żaden problem w jeden dzień. Można też wrócić wieczorem czy w nocy. Ale. Na sam Ijen warto wyjechac w nocy żeby zobaczyc jeszcze tajemnicze ognie w wulkanie a to już wymagałoby znacznie większego wysiłku i jazdy praktycznie cały czas nocą. Żeby dojechać do Ijen wejść na góre, zejść do krateru, nacieszyć się miejscem, odbyć tą samą drogę powrotną skuterem do Banywangi po całym wyczerpującym dniu w terenie... Raczej odradzam. Ostanie 10km przed Ijen to nie jest przejażdżka wzdłuż paży!
Trasa z Banywangi na Ijen skuterkiem dzielimy na spokojne 2 dni. Wybieramy nocleg blisko Ijen, żeby nie zarywac całej nocy i przybyć zaraz po otwarciu parku. Wybór padł na wioskę blisko Licin z przesympatycznym hotelem z basenem i domkami. Teras Hotel & Villa zatrzymujemy się właśnie tu. My wybieramy własny domek. Po rozpakowaniu rozglądamy się po okolicy. Jak tutaj jest spokojnie. Wręcz magicznie. Zaraz za hotelem jest rzeka i normalna dżungla. Spacerujemy dalej drogą a tu po prawej i lewej stronię ciągną się pola ryżowe.
Idziemy podziwiamy chłoniemy ciszę...a tu nagle stada ptaków krąża nad polami i rozlega się wieczorne nawoływanie muezinów z pobliskich wiosek. Magia.
Zachód słońca i odsłaniające się wulkany dopełniają całości. Warto zagłębić się w jakieś wioseczki żeby poczuć się tak jak my. Spokój, piękno i cisza.... Polecam.





