AGADIR – „strefa turystyczna”. Jesień w Maroku

AGADIR – „strefa turystyczna”. Jesień w Maroku to oczywiście AGADIR. Miasto nowoczesne, prawie europejskie. Można się czuć bezpiecznie. Wszędzie policja, wojsko, żandarmeria i królewscy! Ma się wrażenie, że co drugi Marokańczyk jest w służbach:)

Zakaz fotografowania w Maroku: OBIEKTÓW WOJSKOWYCH, DWORCÓW /które nota bene są uważane za ważne i strategiczne obiekty/, WSZYSTKICH wymienionych powyżej przedstawicieli profesji do których wliczają się również np.listonosze!

Co można robić?! ze swoim czasem w Agadirze: hmm chyba odpoczywać i wylegiwać się na plaży. Piasek w ulubionej gramaturze – delikatnej mąki! Przyjemny i milusi. Plaże nawet sprzątają i o dziwo ustawiają na nich kosze.  Co jak się wydaje jest nie lada postępem bo pomimo usilnych poszukiwań koszy na mieście  nie udało mi się takowego oczywistego przedmiotu zlokalizować.

Ważne że w Maroku w listopadzie panują bardzo dobre warunki do zwiedzania. Jest już mniej turystów. Temperatury są znośne ale cały czas pozwalają na wygrzewania się na plaży. Reasumując to dl amnie bardzo dobry kierunek zaróno do odpoczynku i zwiedzania...nie wspominając o jedzeniu:)