urlop na Krecie-Chania w całej okazałości Będąc kiedyś na Krecie mieliśmy tą przyjemność powałęsać się po Chani... ale niestety karta pamięci odmówiła posłuszeństwa. Nie miałem zdjęć z Chani. No to nie ma innego wyjścia trzeba tam wrócić żeby mieć co wspominać:)

Październikowy wyjazd, standardowo z półki szczęścia (=last minute, bylebytanio) za kilkaset złotych, z kameralnym nowoczesnym hotelem w ofercie all położonym gdzieś na uboczu wydawał się idealnym połączeniem dla nas ciszy, spokoju i słoneczka.

Umowa o 18 wyjazd rano. No dało się:) Lecimy na Krete. Gerani i Silver Beach czeka:)))

KOS

    Grzebałem i grzebałem no i wygrzebałem....czarter na KOS. Czerwiec - cieplutko mozna odpocząć i odetchnąć przed sezonem.

    Bardzo dobra propozycja do poleniuchowania.

    Czarterowy KOS w czerwcu.

     Wszędzie piaszczyste plaże. Małe i duże przeważnie płycizna przez kilkanascie metrów.  Na szczęście jest kilka miejsc, które można zwiedzić no i oczywiście zobaczyć na własne oczy. Czy też poczuć... /kąpiel w gorących źródłach nad brzegiem morza-toż ci atrakcja niespotykana!/.

    Lot czarterowy z TUI.

    Koszt biletu 247zł.

    Katowice-KOS-Katowice. Idealne połączenie dla nas:)

śniadanie z widokiemDokładnie rzecz ujmując to tylko zachodnia część wyspy /tak na dobry początek:)/.

    Jak na świecką tradycję przystało trzeba było udać się w jakieś cieplejsze rejony naszej pieknej Europy żeby troszeczkę odpocząć. Kreta to jeden z moich kolejnych celów na mapie. A że loty bezpośrednie są też z Katowic... więcej mi nie potrzeba.

    Standard: powiadomić Kate, załatwić wolne, spakować się można przed wylotem i fruu na lotnisko.

Trasa Wrocław-Chania na pokładzie Ryanair.

Koszt: 320zł. na głowę. Jak za ten bezpośrednio z Polski kierunek da się przeżyć.