Przejazdem zaliczamy kolejny kraj San Marino. W drodze do Ankony. Przy ładnej pogodzie widoki są aż po horyzont bo to najwyższy punkt w okolicy. Warto tutaj wjechać żeby zrobić kilka fajnych zdjęć starych murów zamkowych.
Polecam zostawić auto na płatnym parkingu i mieć spokój i pewność że nic się z naszym środkiem lokomocji nie stanie. Dodatkowym plusem jest ochrona przed słońcem, któe jak tylko wyjdzie za chmur od razu przypieka. A wchodzenie do nagrzanego piekarnika nie należy do przyjemności. Pozostawiamy bezpiecznie samochód i idziemy krętymi uliczkami coraz wyżej w stronę głównego placu i punktu widfokowego na blankach. Idziemy a tutaj wystawa czy zlot starych samochodów. W takich okolicznościach przyrody prezentowały się zacnie.
San Marino przejazdem zaliczamy kolejny kraj chociaż całe państwo można przejść na piechotę i tak polecam zwiedzać to miejsce. Można pochodzić po starych murach, wejść do odrestaurowanego zamku najczęściej fotografowanego obiektu w San Marino. Czy po prostu usiąść na kawie i przyglądać się spacerującym ludziom.
W San Marino nie sposób nie podziwiać murów obronnych, widoków rozpościerających się prtaktycznie z każdego miejsca na murach. Przejazdem zaliczamy kolejny kraj to nawet niezłe hasło reklamowe. Można nawet odpcząć i rozkoszować się pięknem tego miejsca pod warunkiem, że przepuścimy zoorganizowane wycieczki równiez jak my "zaliczających" kolejny kraj.