Hue-kolejna kropka w naszej wyprawie. Dawna stolica Wietnamu. Na naszej mapie wyjazdowej to punkt któregonie możemu pominąć. Piękne, stare miasto z zabytkami tak bardzo wschodnimi jakich oczekiwaliśmy:)
Miasto, rzeka, cytadela i cesarskie miasto, cesarskie grobowce.... dla każdego znajdzie się kawałek do ogarnięcia.
HUE-jak ktoś lubi historię to cesarskie grobowce pozycja obowiązkowa. Dobrze zachowane i po prostu ciekawe są dobrą odskocznią od gwarnego miasta.
Oczywiście nie ma co liczyć na kontenplacyjny spokój i ciszę w obcowaniu z historią. Nic nie gadają ale samo przebywanie w tym miejscu to duchowe przeżycie. Hmmm Wietnam. Inaczej niż my inaczej niż u nas ...dlatego to chyba tak bardzo cieszy;)
HUE-różne oblicza miasta widać najlepiej opuszczając jego historyczne centrum. Im dalej tym "wietnamiej". Dla każdego coś. To mi się chyba zaczyna co raz bardziej podobać w Wietnamie. Co lubisz robić możesz to znaleźć i robić;)
Zauważyłem że centrum miasta /przeważnie jakiś kwartał/, który można ograniczyć ulicami jest wieczorem zamykany całkowicie dla ruchu kołowego.