WietKamBan0730Baza wypadowa na Ha Long w Cat Ba wydaje się dobrym rozwiązaniem. Wszystko jest łatwo dostępne. Rejsy, park, spacery...jedzenie;)

Cat Ba, specery po wyspie, zwiedzania tudzież odpoczynek  jest bardzo ułatwiony kiedy ma się  stały dostęp do internetu. Wtedy każdy plan to proste zadanie. Wsparcie lokalnych trunków i wewnętrzny spokój pozwala spokojnie zaplanować pobyt na Cat Ba dzięki licznym relacjom zamieszczonym w internecie. Twierdza, park narodowy, lokalne jedzenie i oczywiście rejs po zatoce Ha Long to główne założenia na najbliższe dni.

{jb_quoteright}Dużym plusem jest brak sztywnego planu wyjazdowego. Pogoda czy inne "przeciwności" losu nie wpływają znacząco na nastrój bo nie ma napięcia- "must see jak się da" to lepsza zasada "niż muszę i już";))   {/jb_quoteright}

Założenie bazy wypadowej na Cat Ba było dobrym pomysłem. Możemy organizować czas uwazgledniając wszystkie czynniki-pogodę, zmęczenie... Zaplanowaliśmy treking po Parku Narodowym Cat Ba, który mieści się w centrum wyspy. Nie sposób do niego nie trafić ponieważ wejście ustytuowane jest przy głównej drodze i oznaczone bramą wejściową z nazwą. No i rzecz jasna kasami. My wypożyczamy dzisiaj skuter. Ceny jak zwykle dla nas zawyżone ale przy wypożyczaniu skutera na 1 dzień ciężko jest negocjować:)

{jb_quoteleft}Stacja beznzynowa znajduje się na nabrzeżu po prawej stronie zatoki.{/jb_quoteleft}

Na wycieczkę po parku warto zaopatrzyć się w kilka litrów wody...bo wilgotność i temperatura wyciągnie z Was naprawdę sporo soku;) My po zaparkowaniu skutera idziemy się nawodnić do baru naprzeciwko wejścia do parku. Można tam tez kupić wodę i inne przekąski. Ale o wodzie trzeba pamiętać. Przed wejsćiem do parku jest parking dla samochodów i oczywiście skuterków. No i jest ustawiacz, który jak żaden inny profesjonalista poukłada czy bardziej poskłada skutery na powierchni jakiej wam sie nei śniło  /zawsze się zasanawiałem jak on je potem wyciąga...i tu moje zdziwienie było jeszcze większe-bez problemu:)))/. Ustawiacz to przemiła osoba i warto mu odpalc jakieś symboliczne 5k bo zaprawdę jest profesjonalistą!

Decydując się na treking po parku Cat Ba i pominięcie mozolnego wejscia na szczyt jest co najmniej bezsensowne. Trzeba się napocić, trzeba się czasami powspinać. Ruch miejscami jak na ściezkach w Tatrach ale warto. Z punktów widokowych w drodze jak i ze samego szczytu widok jest po prostu piękny. Rozległa panorama 360 st.pozwala bez ograniczeń cieszyć się górkami i dźunglą wyspy. Jak okiem siegnąć... zielono mi;)

Lubimy chodzić. A połączenie aktywnego chodzenia z dziką przyrodą to dla nas idealne połączenie.

mt_gallery: Park Narodowy Cat Ba