Petronas Towers czy Merdeka 118? Dwa ikoniczne budynki w stolicy to nie wszystko co oferuje Kuala Lumpur. Wszystko zależy od własnych preferencji. Dla mnie te budynki to było kolejne marzenie z listy do spełnienia. Przecież filmy to nie to samo.
Petronas Towers czy Merdeka 118 nie trzeba wybierać można mieć i jedno i drugie a nawet więcej. Stolica Malezji oferuje znacznie więcej możliwości do wykorzystania. Jak już pogoda mocno dokuczy, a upał i wilgotność zrobią się ciężkie do zniesienia, można odpocząć w wielu parkach. Oczywiście nie ma co wspominać o najbardziej oczywistych rzeczach...klimatyzowanych sklepach. W takich warunkach to dobra opcja na odzyskanie sił do dalszego zwiedzania. Najciężej się przyzwyczaić do ciągłego pocenia się i mokrych koszulek.
No ale co zrobić. Wiemy na co się pisaliśmy. Coś trzeba zjeść. I ruszyć na miasto. Petronas Tower, Merdeke 118 i wieże telewizyją widać z dużej części miasta.
Ech ale co zrobić. Zawsze gdzieś można usiąśc i uratować się mrożoną kawą czy innymi zimnymi napojami.
A pić trzeba!
My zaczynamy od wieży telewizyjnej bo po drodze mamy dwa parki. Trafia się też fajna część miasta, taka mniej azjatycka. Bogata. No nic bierzemy się za wyznaczanie kolejnych punktów na mapie i w miarę sensownych przejść. Dla nas tradycyjnie. Spacer. Więcej widać. Kroki można zrobić i lepiej przypatrzyć sie miejscowym w często nieoczywistych, nieturystycznych miejscach.
Petronas Towers czy Merdeka 118 spaecerując po mieście jestem już przekonany że nie trzeba wybierać. A po dotarciu na kawkę na taras przy wieży mam pewność. Atrakcje czyli tarasy widokowe nie są nigdzie tanie. A my na teraz nie znamy żadnych sztuczek na ten deck /restauracja z posiłkiem a cenie wjazd...jak w Singapurze/.
Zimna kawka w taki upał wchodzi jak należy. Do wieczora jest jeszcze sporo czasu. A wieczorem chcemy zobaczyć jeszcze wieże Petronas w pełnej okazałości. Już teraz robią wrażenie!.