Zimowe nurkowanie-Nabq. Ciepła przerwa. Początek roku...w Polsce zimno i jakoś mało słońca...trzeba coś zrobić żeby to zmienić. Szybko i tanio i najcieplej-nie ma wyboru zbyt dużego. Egipt. Na a jak Egipt to nie tylko słoneczko i wszystko w cenie...ale też rafa! No i będzie można w końcu ponurkować w wymarzonym środowisku i będzie można coś zobaczyć więcej niż "koparki" glony i muł;)))
Nie ma co się zastanawiać. Jak jest pomysł na kierunek to teraz cena. Styczeń to raczej nie szczyt sezonu więc ceny są przystępne. Można rzekłbym nawet wybierać:) Wiadomo że musi być all bo nawadniać w takich warunkach trzeba się cały czas. Wiadomo żeby się nie nachodzić to przy plaży. No i wiadomo jak najtaniej! Ogólnie 4* /ich;)/ AURORA Oriental Resort za 1,25k. sprostał założeniom:)
Nie ma nad czym się rozpisywać tzn. hotel egipski jak każdy widzi taki jest. W tym fajna sprawa to zadbany i duży kolorowy ogród. W takim otoczeniu miło się sączy napoje i dobrze się odpoczywa. Nawet trafił się basen z podgrzewaną wodą! Hehe! Tak było. Za taką cenę było ok. Duże pokoje wygodne łóżka i czysto to duże plusy. No i nasza obsługa-młody chłopak, była bardzo troskliwa. Układanki, kwiatki i recznikomania była sympatyczna.
Były nawet codzienne animacje na plaży z muzyką i wiery oczień zaistieresownymi turystami animatorkami. Niestety ukierunkowane zdecydowanie na wschodni rynek:)))
Ale hotel i jego ogród był sympatyczny. Plaża lekko żwirkowa ale czysta i z pięknym widokiem na wyspę Tiran. Dostęp do rafy z sąsiedniego mola. Ale ładna rafa jest dopiero "2 mola" dalej w stronę Sharm. Tam rafa jest już ładna z dobrym dostępem z mola.