Page 4 of 11
SINTINIO i La PELOSA to wizytówka północnej majowej SARDYNIA - jedzie się i jedzie... miejscowość kompletnie niepozorna. To właśnie takie miejsce przed sezonem o którym pisałem: opuszczone czy zapomniane. Ale parkujesz gdzie ci się podoba i na plaży dużo miejsca.
Plaża i jej okolice to właściwie wszystko co w Sintinio jest do zobaczenia. Kolor wody i kolor piasku jest idealny i chyba wzorcowy jak na klimaty śródziemnomorskie. Do tego otoczenie. Te wszendobylskie wieżyczki wkomponowane w wybrzeże, które wyglądają jakby je ktoś wklejił żeby wszedzie przypominały że jesteś na Sardynii;)
WARTO: poleżeć chwile na plaży, poczekać na fajne światło żeby docenić kolor zatoki, wejść czy wjechać na wzniesienie nad zatoczką - na wysokości wieży, żeby zobaczyć całą panoramę okolicy.