Zapoznanie z Alaską. Obserwacja krajobrazu przez okno samolotu to nie to samo co poczuć wszystko na własnej skórze. Drugi koniec swiata. Miejsce widziane tylko w tv. Teraz stoję na Alasce na własnych nogach i wdycham alaskańskie powietrze!
Pierwszy raz na Alasce...czy może jednak pierwszy raz w Stanach...hmm ciężko powiedzieć /tym bardziej że to mój pierwszy raz na tym kontynencie/. Zostańmy więc przy Alasce;) Po przywitaniu z całkiem sporym misiem na lotnisku Anchorage zaczynamy realizację naszych planów!
Na pierwszym miejscu cel naszej wyprawy - DENALI i zdobycie go w pięknym naszym stylu;)
Ale zanim zacznie się operacja górska trzeba się przygotować. Najpierw nacieszyć się miejscem. Alaską. Kolejnym zrealizowanym marzeniem. Poznanie Alaski razcej to założenie za duże na ten wyjazd:) Ale już zapozanie z Alaską, troszeczkę jej poczucie, czy oczywiste chwilowe przebywanie jest w moim zasięgu.
Zapoznanie z Alaską zaczynamy od najbardziej prozaicznych rzeczy. Miasto, sklepy, ludzie. Trzeba zrobić zakupy i uzupełnić wyposażenie. No i oczywiście ogólnie zaaklimatyzować się do kraju:) Wiem że w tym jesteśmy naprawdę nieźli i nie mam żadnych wątpliwości że wszystko pójdzie zgodnie z zakładanycm planem.
Ale Alaska to Alaska! Czas się zapoznać!