Paje i The Rock Restaurant

Paje i The Rock Restaurant to oczywista miejscówka każdej wizyty na Zanzibarze i chyba najbardziej rozpoznawalna restauracja na wyspie. Mały kawałek skały, na której ledwo mieści się restauracja z małym tarasem. Ale otoczenie pocztówkowe.

Paje i The Rock Restaurant i jak to wygląda naprawdę. Czy pocztówki i intagramowe fotki nie kłamią? Hmm... Warto sprawdzić bo chyba każdy oczekuje czegoś innego. My sprawdziliśmy to od strony lądu. Ale po kolei. Do Paje mamy blisko i zastanawiamy się czy dala dala czy pieszo pieszo. Po tej stronie wyspy są piękne ciągnące się kilometrami białe plaże. A przyglądając się mapie i odległości do Rock Restaurant wybieramy pośrednie rozwiązanie. Do Paje dala dala a dalej spokojny spacer po plaży w stronę restauracji. Jest jeszcze przypływ więc pieszo to będzie przyjemny spacer i pięknym turkusowym morzem w tle.

Po drodze miksują nam się obrazki pięknych pięciogwiazdkowych resortów, palm rosnących na brzegu i oczywiście mało atrakcyjnych , zaśmieconych i brudnych plaż. Usmiechnięci ludzie. Mamy takie wrażenie, że wikeszość turystów nie korzysta z pieszej wędrówki plażą tylko wybierają bezpośredni transport w pobliże "rocka". Napotkani lokalsi dziwią się i chyba myślą że zabłądziliśmy. No biorąc pod uwagę temperaturę i okoliczności /biały człowiek chodzi;)/ to trochę się nie dziwię. Kilka kilometrów daje się we znaki. Ale widoki na morze, piękne położone resorty i ciekawe ukszatłtowanie linii brzegowej wynagradzają trudy spaceru w palącym słońcu. 

Kiedy docieramy z Paje do The Rock Restaurant jest odpływ i już z daleka widać, że teraz pocztówki to nie zrobimy. Widok na małą zatokę, na której rośnie The Rock Restaurant jest ładny. Niestety już nie tak powalający i spektakularny jak na fociach w necie. Ale trzeba przyznać że ciekawie to wygląda z tej perspektywy. W planach mamy przeczekać odpływ i zobaczyć to w pełnej krasie.

Znajdujemy polecaną na g restaurację nieopodal z pięknym tarasem i wygodnymi sofami. Nie ma opcji żeby się stąd ruszyć przed przypływem. No i oczywiście nie mamay z tym problemu. Zamawiamy jedzenie i na deser kilka piwek. Delektujemu się widokiem.