Dokładnie tym razem zachodnia część wyspy czyli lotnisko w CHANIA.
Lot: Ryanair WROCŁAW-CHANIA planowany 2.20min zrobiony w 2.10. ani się człowiek nie zoorientował...
No ale na początek...pomyliliśmy adres wcześniej arezerwowanego parkingu.
Zamiast 159 jedziemy do 189. To tak jak się nie nastawi wcześniej nawigacji- kto nie trafi ja? przecież widziałem gdzie ejst na googlach!!no inie trafiłem;) Spoko. Luz. Nowe zasady: wjeżdżasz na parking i bierzesz bilet z automatu a tam-masz nr telefonu na który dzwonisz po przylocie i oczywiście ! po odbiorze bagażu! Czyli będąc kompletnie gotowy, stojąc na zewnątrz czekając na transport:)))
To z nowości organizacyjnych. Fota biletu i do "akt".
Odprawa luz, mało ludzi. Szybko i można zająć się kawą ...albo drzemką do lotu 1.20h!!! Wybieram i to i to:)
Idziemy na odprawę a tam...jak zwykle kolejka z 50m.... o co tutaj chodzi?? przeciez R. ma nnumerowane miejsca! czy będziesz stał w kolejce 20 min czy tyle czasu posiedziesz nic się nie zmieni - nie poleca bez CIEBIE skoro tutaj już jesteś! Żal patrzeć - ale jak ONI pztrzą i się dziwią.
UWIELBIAM ten stan: "dlaczego oni nie stoja w kolejce, przecież nie zdążą, nie wsiądą"... ja pierdziele suuuper!