teraz myślę, patrząc na minę, wiedziałem co się świeci    CHANIA i niestety ...karta padła. Nie dając nawet namiastki tego co na niej zostało zapisane.

    Nic kompletnie nic i żadnym ze znanych mi programów nie chciał przywrócić co tam dopiero przywrócić...nie chciał nawet przeczytać tej karty!

    Miejsce zacne i klimatyczne. Starówka warta opisanych superlatyw na stonach i w przewodnikach. Fajnie sie można powałęsać kretymi uliczkami i popodglądać spokojne i leniwe życie Greków...

    Trudno i szkoda. Jak to mówimy widocznie tak miało być:) Trzeba będzie tutaj wrócić. Na sesję fotograficzną też. A to cos tam co ocalało;(

mt_gallery: Chania... nie wejscie do :(