Kiedy nie znaleźliśmy podejścia ferratą tunelami na Monte Paterno wróciliśmy się na przełęcz i poszliśmy na ładną Senterio Croda Passaporto na szczyt z zejściem Sentiero delle Forcella. Dobry wybór. Piękne widoki na Tre Cime i całą dolinę z jeziorkami i Toblinem.
Początek to małe podejście z przełączy. Dla nas to było mega podejście piargiem ze skrótu z Lorenzzo biegnącego nad normalną drogą. Ładniejsze i eksponowane przejście niestety z mozolnym podejściem pod ferratę. Ubieramy się i ruszamy. W pogotowiu czołówki. Dają wiekszy komfort ale na tym przejściu można sobie spokojnie bez niej poradzić. Ładne przejście. Z lekkim plecakiem spoko. Ale nie wyobrażam sobie tutaj być żołnierzem. No cóż inne czasy inni ludzie.
Idzie sie z pięknym widokami. Szlak częściowo nieubezpieczony bo nie ma takiej potrzeby. Miejscami ładna ekspozycja. Ale raczej jak szlak podejsciowy niż klasyczna farrata.
Na szczyt trzeba odbić i wrócić tą samą drogą żeby kontynuować dalszą drogę. Zdecydowanie wejście na szczyt to widokowy mus. Przestrzeń i widoki 360 st. wynagradzają wysiłek. No i przerwa obiadowa w takich okolicznościach przyrody nie do przecenienia.