

Jedno czego nie można powiedzieć o naszych Paprocanach to że są nudne. Cały czas się zmieniają. To nie tylko rozbudowująca się infrastruktura. Nowe alejki, altany czy siłownia. Najcenniejsze co jest wokół jeziora to natura.
Miejsce przyjemne. Plaża dla nas klasycznie śródziemnomorska a ja przynajmniej nie tego szukam tak daleko od domu.... Ale jaki plusik - jak słońce wychodzi z za chmur momentalnie robi się gorąco i przyjemnie można wygrzać kości drzemiąc na ręczniczku.
Platanina wąskich i bardzo stromych uliczek to nie tylko centrum ale też całe obrzeża centrum. My mieszkaliśmy w Amparo. Po gepeesowych pomiarach okazało się że to tylko 900m.npm! jak w górach:) Ale jak wspomniałem wcześniej świetna baza wypadowa do zwiedzania. W każdą stronę wyspy mieliśmy po koło 60-70km.
No i oczywiście się to przydało przy zmiennej lutowo-marcowej pogodzie.