no chyba jednak jeszcze co się działo i co zobaczyliśmy tym razem na Teneryfie...

Nie ma za bardzo tutaj się co rozwodzić ale jest co zobaczyć i gdzie pojeździć. Mając kilka dni i samochód do dyspozycji można zrobić wszystkie klasyki wyspy. My normalnie jak się chce i jak chęci pozwalają robimy ...co się nam podoba. Oczywiście zawsze jest plan. To zobaczmy tam pojedźmy... ale to na szczęście się na bieżąco weryfikuje. Teraz kilka zaczepnych fotek

najlepsze i serdeczne życzenia Bożego Narodzenia

    Nie mogłem już usiedzieć w domu...a pogoda wydawała się zacna na przejażdżkę rowerrową po okolicy - a poza tym trzeba gonić czołówkę na endo!

   Może by tak przy tej pogodzie troszeczkę podgonić rywalizację rowerową? Pomyślałem o trasie Tychy-jezioro Paprocany-Kobiór-Pszczyna-Studzienice-Kobiór-Tychy. To raptem 40 kilka km. No nie było jednak tak łatwo...

ciąg dalszy ..na pustyni ATACAMA i Laguna CEJAS

    San Pedro to świetna baza wypadowa w okolice a szczególnie na wypady rowerowe.

"ŚWÓJ DO SWEGO PO SWOJE" popieram kupowanie polskiego! Nie tylko, że nasze. Ale to ważne chyba dla NAS wszystkich.

Może czas skończyć z gadaniem czytaj obietnicami "TAK TRZEBA! PEWNIE ŻE TRZEBA WSPIERAĆ POLSKI PRZEMYSŁ I GOSPODARKĘ I ROLNIKÓW!" ...

    Fajnie się wyrwać z cywilizacjii i zobaczyć początek zimy w górkach. Jeszcze nie wszystko zasypane jeszcze nie siarczyste mrozy....ale za to jak bardzo przyjemnie.

    Pomysł Groszka na wekendowy wypad okazal się jak najbardziej trafiony. Schronisko na Hali Krupowej na kompletnym odludziu.