Znowu mi się zachciało... Następne wpisy o naszych podróżach po Argentynie. Wodospady IGUAZU....Kiedy temperatura na zewnątrz 40 stopni dobrze jest zanurzuć się we wspomnieniach o takich ilościach wody, że można by uzupełnić baseny chyba w całym mieście naraz:)))
Garść informacji o argentyńskiej stronie no i trochę fotografii:)
Problemy z dropem spowodowały, że nasza międzynarodowa wymiana kilkutysięcy plików została zatrzymana. Sprawa zaczeka na fizyczny przekaz. Lukas mi wyśle foty na karcie i będę miała w końcu "wgląd" w całość. Pięknie jest wspominać przeglądając zdjęcia...echa Ameryka....
Zdjęcia tutaj